wtorek, 23 października 2012

Coś się święci

Jak to gardło cholernie boli, gorączka, dreszcze. Dobrze, że byłam u lekarza. Antybiotyk zacznie wkrótce działać.
Tymczasem popracuję w łóżku. Od czego są laptopy i internet. Jeszcze tylko jeden telefon.
- Krzysztof, chciałabym zobaczyć wyniki ostatnich badań rynku. Słyszałam, że je przysłano. Wpadnij do mnie po pracy z tymi papierami. Adres znasz.
- Oczywiście Marta, będę o osiemnastej.
Ciekawe co znowu sknoci, dawno już mu nie przykręciłam śruby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie możesz umieszczać w komentarzach odnośników do stron www.